To kim jestem ja, nie jest takie ważne. Pracowałem/pracuję w kilku firmach ściśle związanych z szeroko pojętą branżą techniczną. Czuję się poniekąd związany ze swoją uczelnią, więc tam też wspomagam kadrę.
Ale najważniejsze, że...
nie zapomniałem jak wygląda życie studenta i jak uciążliwi mogą być niektórzy wykładowcy.
Pamiętam te czasy, gdy mimo że "przepołowiłem" studia, nie miałem pojęcia czy coś umiem, czy nie. I czy znajdę pracę bazując na umiejętnościach wyniesionych z uczelni.
A teraz staram się pomóc takim ludziom, jak ten opisany ja. Czyli Tobie. Mam przynajmniej taką nadzieję.
Dla przypomnienia kontakt: przyszly.inzynier@gmail.com
Jeśli nurtują cię jakieś pytania - pisz śmiało. Odpowiem na pewno. A może nawet napiszę o tym na blogu.